Co wybrać: czujniki czy kamery cofania?

0
3300
Co wybrać: czujniki czy kamery cofania?

W polskich miastach systematycznie przybywa samochodów. To sprawia, że są one coraz bardziej zatłoczone i czasem trudno o miejsce do parkowania. Kiedy już je znajdziemy okazuje się, że musimy zaparkować tyłem. W takiej sytuacji przydadzą się czujniki lub kamery cofania. Podpowiadamy, co powinieneś wybrać.

Sprzęt nigdy nie zastąpi umiejętności kierowcy

Zanim dokonamy wyboru i zakupu, powinniśmy sobie uświadomić jedną rzecz. Żaden, nawet najlepszy sprzęt nie zastąpi umiejętności kierowcy i nie zaparkuje za nas. Bez tych urządzeń jeśli nie mamy pewności, czy wystarczy miejsca zawsze najlepiej po prostu zrezygnować z parkowania i odjechać kawałek dalej. Czujniki i kamery cofania mogą się przydać po prostu po to, żebyśmy mieli informację o tym, czy miejsca wystarczy.

Co jest lepsze?

Obydwa rozwiązania mają swoich zwolenników. Większość aut sprzedawanych obecnie posiada zamontowane czujniki. Jeśli mamy model, w którym ich nie ma, możemy je łatwo zainstalować. Nie powinno to kosztować dużo. Najczęściej w samochodach montuje się kilka (na przykład sześć na całym zderzaku) czujników cofania, co daje podgląd na wszystkie strony.

Droższym rozwiązaniem jest zainstalowanie kamerki cofania. Samą kamerkę możemy jeszcze kupić i zamontować stosunkowo niedrogo, duże koszty może jednak pochłonąć montaż wyświetlacza, na którym będziemy obserwować to, co nagrywa kamera. To bardzo skuteczne rozwiązanie, dlatego też mimo wysokich kosztów cieszy się dużym zainteresowaniem. Dobrym rozwiązaniem może być zakup specjalnego zestawu – na przykład lusterka wstecznego, w które został wbudowany wyświetlacz, który jest widoczny jedynie w czasie, gdy cofamy. Zakup takiego zestawu może nam pozwolić nieco oszczędzić, jeśli upieramy się przy kamerce.

Obydwa rozwiązania są z pewnością warte uwagi, gdyż pozwalają na zapewnienie bezpieczniejszego parkowania i wyeliminowanie ryzyka stłuczki. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, które z nich jest lepsze – z pewnością obydwa mają swoich zwolenników i przeciwników.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ